Po dłuższej przerwie...

...i nierównej walce z Ubuntu przyszła pora na Windowsa. Serwer tymczosowo stanie na windzie, a nad konfiguracją ubuntu, LAMP'a będę się dalej doktoroyzował tyle, że w samotności, w domu po godzinach :P

Może nie będzie tak źle :)

Do następngo! ...

Dzień trzeci...

  No o dzisiejszym dniu to można by esej napisać... ;) A zaczęło się od wypadku pod Dąbrówką - na szczęście nic nikomu się nie stało, ale auto uszkodzone w stopniu nie nadającym się nawet na zepchnięcie do rowu ;)
  W robocie jak to w robocie ;) - jedyną atrakcją było dzisiaj szperanie po szafkach ze starymi rupieciami elektronicznymi... Jeszcze godzina i do domu! :)
  Dzisiaj też mam spotkanie z Jarkiem... Kto wie czy pomysł wspólnej spółki nie zaowocuje w najbliższym czasie owocami z gatunku Kaziemierza III Wielkiego, Władysława II Jagiełło czy króla Zygmunta I Starego :D
  No i o basenie bym zapomniał... :D i o jaccuzzi... :D  no ale najważniejsze, że teraz 4 dni wolnego przede mną!

Pozdrawiam!

Dzień drugi...

Nowe pomysły plątają się po głowie; a może założyć własną działalność gospodarczą!? (no bo ZUS odpada bo już pracuję, a tylko składkę zdrowotną wystarczy opłacić + 100zł za rejestrację + pieczątka i firma pełną gębą :D )
No ale zejdźmy na ziemię - póki co ustaliłem cennik na podstawie loklnej konkurencji - ceny mam prawie że dumpingowe - 50% mniej od ZICOM'u 65% mniej od Multimedia POLSKA. Więc chyba nie jest źle - a jak człowiek jeszcze będzie mógł FV wystawiać to będzie nieźle ;)
No cóż - pora wziąć się za uczciwą pracę...
Do później! :)

Start...

No i się zaczęło...jak to na informatyka przystało, jestem zbyt leniwy, żeby samemu utworzyć swoją stronę domową :P więc poszedłem na łatwiznę... Postanowiłem założyć swojego pierwszego bloga. Nawet nie wiem jak sie tym posługiwać... ;)
Tak czy inaczej pora się wziąć za siebie - życie ucieka między palcami, a człowiek nie robi się młodszy ;).
Wkrótce wrzucę tutaj trochę informacji o tym, czym się zajmuje itd.
Póki co jest to post testowy ;)

Pozdrawiam